Szanowni Państwo,
jeszcze tylko do 9 maja można obejrzeć w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach jeden z cennych zabytków rękopiśmiennych ze zbiorów Biblioteki PAN w Gdańsku. Jest to dokument, w którym Zygmunt August potwierdza inkorporację m.in. klasztoru w Kartuzach pod pruskie prawo. Rękopiśmienny odpis aktu inkorporacji podpisany został w twierdzy w Malborku w niedzielę przed świętem narodzenia Maryi w 1552.
Incorporatio Monasteriorum Pomeraniae Olivensis, Sarnovicensis, Pelplinensis et Carthusiensis Iuribus et Privilegiis Terrarum Prussiae… Dat. in arce nostra Marienburgensi die dominico ante festum nativitatis Mariae proximio 1552. [w:] Privilegia quaedam et alia acta publica Terras Prusiae, Civitatem Gedanensem et Monasterium Olivense concernentia, XVIII w., s. 124-127
Sygnatura : Ms. 1222
Drugi zabytek rękopiśmienny prezentowany na ekspozycji czasowej w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach można podziwiać do 15 lipca 2023 r. Jest to historia klasztoru w Kartuzach zebrana przez Jerzego Schwengla obejmująca lata 1580-1645 (t. 4) wraz z odpisami dokumentów. Cenne w kronice są także ryciny: Maryi z Dzieciątkiem Jezus i widok Kartuzji Kaszubskiej z 1678 r. Sztych Izaaaka Saala był wklejany przez Jerzego Schwengla do każdego tomu Appartus ad annales ..oprócz tomu pierwszego.
Appartus ad annales Carthusiae Paradisi B.M.V. propre Dantiscum. Tomus IV : ab anno 1580 ad annum 1645. Collectus a F(ratre) G(eorgio) S(chwengel) Priore, XVIII w.Sygnatura: Ms. 1311
Warto przyjrzeć się dokładnie temu nowożytnemu zabytkowi źródłowemu. Oprawiony został w inkrustowaną skórę z symboliką klasztoru C.M.P. (Cartusia Mariae Paradisi).
Dzięki temu poszczególne tomy bogatego dorobku Schwengla zachowały się w nienaruszonym stanie, dając świadectwo o życiu wewnętrznym klasztoru, posiadłościach ziemskich, działalności gospodarczej, jak również o szczegółach z jego dziejów. Jak zauważa historyk Maksymilian Grzegorz, skrupulatność kartuskiego przeora ułatwiała i ułatwia życie zarówno tym, którzy podejmują badania nad jego dziełem jak i samą Kartuzją Kaszubską.
Staranne kaligraficzne pismo minuskulne, oddzielane niekiedy bogato zdobionymi literami majuskulnymi, jest do dziś równie dobrze czytelne jak ówczesne starodruki. Jednak na niektórych stronach tekst napisany jest innych charakterem pisma.
Przypomnijmy Jerzy Schwengel (1697-1766) był jednym z najwybitniejszych przeorów Kartuzji Kaszubskiej a zarazem jego dziejopisem.
Uczęszczał do kolegiów jezuickich w Reszlu i Braniewie. W 1715 roku wstąpił do zakonu kartuzów i dalsze jego losy, aż do śmierci w roku 1766, związane były z Kartuzją Kaszubską (Paradisi Mariae), w której przyszło mu sprawować funkcje - kolejno: zakrystiana, koadiutora, prokuratora i na koniec (w latach 1735-1766) przeora. Jerzy Schwengel gromadził z ogromną pracowitością materiały historiograficzne i dokumenty, stanowiące spuściznę po fundatorach zakonu, porządkował archiwum Kartuzji Kaszubskiej. Ponadto poszukiwał materiałów w sąsiednich klasztorach i archiwach. Sam sporządzał odręcznie szkice planów dóbr ziemskich, zabudowań i osad wiejskich oddających precyzyjnie nie tylko układy przestrzenne wsi, ale także granice pól. kopiował wszelkie przedruki znanych traktatów międzypaństwowych, nadań ziemskich, dokumentów lokacyjnych osad wiejskich i miast.
W pamięci potomnych zapisał się przede wszystkim jako historiograf i ta właśnie sfera aktywności życiowej w największym stopniu interesowała wielu badaczy w tym profesora Rafała Witkowskiego.
Prof. Rafał Witkowski podjął próbę oceny piśmiennictwa historycznego Schwengla, stwierdzając, że:
„Wydaje się w pełni uzasadnione postawienie tezy, że Jerzy Schwengel (...) był dziejopisem, którego warsztat historyczny nie odbiegał w zupełności od osiągnięć XVIII-wiecznego zachodnioeuropejskiego dziejopisarstwa zakonnego, oraz - co nie powinno dziwić - od poziomu mieszczańskiej historiografii pomorskiej. Jego przynależność do oświeceniowej republique des lettres jest całkowicie zasłużona” (R. Witkowski, Jerzy Schwengel (1697-1766). Przeor kartuzji kaszubskiej i dziejopis Kościoła).
Dla wielu kartuzian przeor Jerzy Schwengel jest nie tylko wybitnym historiografem ale znakomitym gospodarzem i budowniczym To z jego inicjatywy został przebudowany dach klasztoru w kształcie wieka od trumny (1731-1733). Miał on przypominać o znikomości tego świata i dewizie zakonu.
Niestety dzieła Schwengla, materiały archiwalne i licząca wiele tomów biblioteka klasztorna uległy rozproszeniu (częściowemu zapewne rozkradzeniu), a poszczególne tomy czy materiały archiwalne znalazły się między innymi w Gdańsku, czy też w British Museum.