31 marca 2023 r. odbyła się uroczysta okolicznościowa sesja Rady Miejskiej w Kartuzach z okazji 100 lecia miasta Kartuzy, podczas której dyrektor Muzeum Kaszubskiego Barbara Kąkol wygłosiła referat.

Na polskich terenach znajdowało się 167 miejsc, w których często, wielokrotnie, siły niemieckiej policji, SS i  Selbstschutzu dokonywały zbiorowych mordów na obywatelach państwa polskiego. Z tego najwięcej, bo aż 69, w Okręgu Gdańsk-Prusy Zachodnie, w skład którego wchodził powiat kartuski. W ostatnim czasie w wyniku prowadzonych badań naukowych pojawiło się nowe pojęcie historyczne: Zbrodnia Pomorska 1939. Termin ten został stworzony w celu całościowego określenia eksterminacji ludności cywilnej w ponad 400 miejscowościach przedwojennego województwa pomorskiego, w tym w powiecie kartuskim.  Każdego roku mieszkańcy, kombatanci, nauczyciele, uczniowie  i władze samorządowe Kartuz upamiętniają kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej i Dzień Weterana Walk o Niepodległość na  Kaliskach -  miejscu stracenia i pomordowania mieszkańców powiatu kartuskiego.

Tak zwana „krwawa jesień”, trwała od września 1939 roku do stycznia 1940 roku.

Na polskich terenach znajdowało się 167 miejsc, w których często, wielokrotnie, siły niemieckiej policji, SS i  Selbstschutzu dokonywały zbiorowych mordów na obywatelach państwa polskiego. Z tego najwięcej, bo aż 69[1], w Okręgu Gdańsk-Prusy Zachodnie, w skład którego wchodził powiat kartuski. W ostatnim czasie w wyniku prowadzonych badań naukowych pojawiło się nowe pojęcie historyczne: Zbrodnia Pomorska 1939. Termin ten został stworzony w celu całościowego określenia eksterminacji ludności cywilnej w ponad 400 miejscowościach przedwojennego województwa pomorskiego, w tym w powiecie kartuskim.  Każdego roku mieszkańcy, kombatanci, nauczyciele, uczniowie  i władze samorządowe Kartuz upamiętniają kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej i Dzień Weterana Walk o Niepodległość na  Kaliskach -  miejscu stracenia i pomordowania mieszkańców powiatu kartuskiego.

Kaszuby były przez całe stulecia regionem wieloetnicznym, zamieszkiwanym przez Polaków, Niemców, Kaszubów i Żydów.   Na strukturę ludnościową Pomorza,  w tym powiatu kartuskiego wpływ wywarły skomplikowane dzieje tej ziemi  i liczne akcje kolonizacyjne (m.in. Krzyżacy – kolonizacja na prawie niemieckim).  One to między innymi sprawiły, że obszar ten był  przez wieki na styku i przenikania dwóch etnosów – germańskiego i słowiańskiego. Wynikało  to także z procesu historycznego, jakim było ograniczenie przestrzeni zamieszkiwania ludności słowiańskojęzycznej na korzyść ludności niemieckojęzycznej.

 

6 października przypada wspomnienie św. Brunona (Bruna) z Kolonii, który od 2002 roku jest patronem Kartuz.

Kult świętych patronów w Kościele polega na powierzeniu opiece określonego świętego, w tym wypadku Brunona, poszczególnych osób albo całej społeczności. Pomysł ustanowienia św. Brunona patronem miasta Kartuzy wysunął ówczesny burmistrz Kartuz Kazimierz Borzestowski. Idea ta prawie od razu zyskała aplauz zarówno Rady Miejskiej jak i proboszczów kartuskich parafii. 

II wojna światowa przyniosła terror i bezlitosną eksterminację. Nie ominęła ona mieszkańców Kartuz. Jest to najtragiczniejszy okres w dziejach miasta.  1 września 1939 roku powiat kartuski został zaatakowany przez siły niemieckie z dwóch kierunków: z zachodu przez granicę niemiecką i od wschodu przez granicę gdańską. Na tereny Pomorza Gdańskiego natarła IV armia Wehrmachtu pod dowództwem generała Güntera v. Kluge. Z jej składu wydzielona została 207 dywizja piechoty generała Karla von Tiedemanna, której zamiarem było połączyć się z oddziałami gdańskiej Landespolizei dowodzonej przez generała Friedricha Eberhardta atakującej z terenów wschodnich. Zadanie obrony obszaru powiatu kartuskiego sztab Lądowej Obrony Wybrzeża powierzył IV Kartuskiemu Batalionowi Obrony Narodowej[2]. Jego dowódcą został kpt. Marian Mordawski, adiutantem por. rez. Bernard Hennig, oficerem gospodarczym ppor. rez. Stanisław Biernacki, a lekarzem por. rez. lek. med. Edmund Mroczkiewicz. Batalionem dowodził do 5 września kpt. Marian Mordawski, od 6 do 17 września 1939 roku mjr Stanisław Hochfeld, zaś od 17 do 19 września 1939 roku kpt. Roman Wasilewski. W skład batalionu wchodziły trzy kompanie, które mobilizowały się w Chmielnie, Kartuzach i Żukowie. Kompanię kpt. Wasilewskiego, broniącą rejonu Kartuz, wspierał pluton zwiadu, pluton ciężkich karabinów maszynowych ppor. Szczęsnego i jedno działko przeciwpancerne, którego celowniczym był Michał Flisykowski ze Sławek. Druga kompania, dowodzona przez kapitana Michała Pikułę, działała w rejonie Żukowa, obejmowała swym zasięgiem także Banino i Przodkowo, trzecia natomiast, dowodzona przez kpt. Stanisława Grajskiego, broniła Chmielna.