Często w mereszkę pościeli wszywano gałązkę mirtu z wianka ślubnego, gdyż zgodnie z tutejszymi obyczajami, panna mieć mogła bezbolesne porody.
W skrzyniach wianowych znajdowały się również sekretne skrzynki (skrytki) z kosztownościami.
W dzień przeprowadzenia się młodej małżonki do domu męża państwo młodzi przejeżdżali na nowe gospodarstwo. Zasadą było, że panna młoda powinna zamieszkać na gospodarstwie męża wnosząc mu swój posag.