Trzecia edycja jarmarku Etno- prezentacje za nami. W sobotę 12 sierpnia w Muzeum Kaszubskim goście mieli okazję uczestniczyć w licznych atrakcjach prezentujących dawne rzemiosło i rękodzieło kaszubskie. Uczestnicy mogli nie tylko je podziwiać ale i spróbować własnych sił w pracy kowala, garncarstwie czy też prządki. Na stoiskach można było zakupić dzieła współczesnych artystów ludowych: rzeźby pani Ireny Brzeskiej, lalki pani Alicji Steinka, poduszki i odzież dekorowaną motywami kaszubskimi, hafty i wyroby z rogu państwa Mirosławy i Jana Kazana. Dużą popularnością cieszyło się także stoisko firmy NEWSDA, na którym można było zobaczyć prezentację pracy tapicera i szwaczki. Panie szyły z dziećmi woreczki i poduszki, zaś tapicer wykonał dwa pufy. Głównym punktem programu był pokaz walk i życia obozowego Słowian w wykonaniu Pomorskiej Drużyny Wilce. Rekonstruktorzy zaprezentowali szyk bojowy, uzbrojenie, walki oraz przygotowali mnóstwo konkursów dla dzieci i dorosłych. Rekonstruktorki piekły podpłomyki, tkały i robiły na drutach.

 

 

Na jarmarku muzealnym przygotowano również inne atrakcje. Na podwórzu muzeum swoje stoiska prezentowali twórcy ludowi, tacy jak Zbigniew Stankowski, Irena Brzeska oraz członkinie KGW Kolonia, , które przygotowały na tą okazję liczne wyroby: ciasta, miody, lecznicze nalewki i wiele innych. Dla najmłodszych zaś od popołudnia przygotowano wiele zajęć, zabaw i warsztatów. Dzieci odkrywały tajniki decoupage z Kamilą Szelągowicz, malowały wzory kaszubskie na ozdobnych, drewnianych deseczkach z artystką Bożeną Kupper- Krzyżanowską oraz brały udział w teatrzyku marionetkowym, przygotowanym przez Irenę Brzeską.

 

 

W trakcie jarmarku goście mieli okazję wysłuchać największych kaszubskich szlagierów w wykonaniu Pań Zosi i Uli.

 

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tego wydarzenia klikając na przycisk "Czytaj więcej".

 

Poświęcenie figury MB Królowej Korony Polskiej oraz Okręgowego Sztandaru Towarzystwa Powstańców i Wojaków 

 

Niedawno odwiedził mnie w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach – Pan Marian Żuk. Jak bardzo zaangażowany jest w historię miasta i regionu, przekonałam się już parę lat temu. Wówczas poruszaliśmy tematykę II wojny światowej. 

Tym razem zaciekawił go okres nieco wcześniejszy w historii naszego miasta, a mianowicie przypadająca w tym roku - dokładnie 14 sierpnia -  90 rocznica poświęcenia figury Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej  w Parku Miejskim w Kartuzach oraz 90 rocznica wizyty Prezydenta RP Ignacego Mościckiego w Kartuzach.   Fakt ten w świadomości mieszkańców miasta jest dobrze znany, natomiast wciąż mało wiemy o historii Okręgowego Sztandaru Towarzystwa Powstańców i Wojaków, który w tym dniu także  został poświęcony.

Ta data wpisała się złotymi zgłoskami w dziejach miasta. W tym to bowiem dniu przyjechało do Kartuz około 30 tysięcy osób z Kaszub i całej Polski. Ówczesna prasa (Gazeta Kartuska, Gazeta Grudziądzka,  Strażnica Bałtycka) rozpisywały się o wielkiej manifestacji narodowej i katolickiej, w której brały udział najważniejsze osoby  w Państwie. 

Jak bliskie i ważne w okresie międzywojennym  były Kartuzy dla rządzących,  świadczy choćby trzykrotna  wizyta w mieście  Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej .   Ogromny szacunek głowy państwa  dla Kaszubów wynikał między innymi z faktu, że Kaszubi wiernie i co warto zaznaczyć nie biernie stali przy Polsce.  Dali temu dowód chociażby 16 marca 1920 r. tłumnie zbierając się na Rynku w Kartuzach jako ochotnicy do formowanego  Kaszubskiego Pułku Strzelców Pomorskich . 

Ale od początku.. 

 

Figura Matki Bożej Królowej Korony Polskiej powstała w miejscu, w którym Prusacy w 1903 r. ustawili pomnik „żołnierza - bohatera” ku czci zwycięstwa w wojnie francusko - niemieckiej 1870 – 1871. 

Po odzyskaniu niepodległości i  opuszczeniu Kartuz przez Niemców Kaszuba Adolf Mateya,  z pomocą swych uczniów usunął niemiecki pomnik wojaka pruskiego.  Ksiądz Reapke w artykule Przeminie czas drapieżnych,  krótka historia dwóch kartuskich pomników , podaje, że w tym czasie funkcję  komendantem miasta pełnił młody porucznik Alfons Gramza-Gracz, który zlecił likwidację obelisku. Według naocznego świadka, ks. Kowalkowskiego, likwidacja orła  nastąpiła  z początkiem kwietnia 1920 r.    W usunięciu elementów obelisku brali udział ułani na koniach. Sama statua pruskiego chorążego została nienaruszona.  Według Danziger Vorposten pomnik zburzono w 1921 r.   Znana poetka kartuska - Teodora Kropidłowska -  opisywała fakt odkucia jedynie elementów trzymających  statuę  przez ślusarza Adolf Mateyę, i zdeponowania ich  w szopie Wydziału Powiatowego.

Wynika z tego, że najpierw usunięto orła, potem chorążego, zaś sam cokół z tablicą istniał jeszcze do 1924 r.            

3 lata później powstała w tym miejscu figura  Matki Bożej wykonana przez Marcina Rożka - artystę rzeźbiarza z Poznania.

 W  uroczystości odsłonięcia i poświęcenia Figury Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Parku Miejskim w dniu 14 sierpnia 1927 r brał udział gen. Józef Haller. Inicjatorem postawienia figury w parku miejskim  był kapitan Jan Wandtke. 

W ubiegłym roku biogram tego zasłużonego Kaszuby, przypomniał gościom Muzeum, Pan Marian Hirsz. Wspaniały człowiek, dzięki którego opowieściom, tak wiele dowiedzieliśmy się o bohaterskich mieszkańcach Kartuz. W tym miejscu jest mi niezmiernie przykro, że nie ma go już wśród nas. Mieliśmy plany zrealizowania w Muzeum w Kartuzach, wiele wspólnych  inicjatyw kulturalnych. Pozostanie na zawsze w mojej pamięci. 

Między innymi dzięki Jego   staraniom  związanym z upamiętnieniem żołnierzy 66 Kaszubskiego Pułku Piechoty, Burmistrz i  Rada Miejska w Kartuzach  proponują uhonorowanie postaci kpta Jana Wandtke oraz mjra Leona Kowalskiego na cokole projektowanego pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego.

  W tym miejscu warto przypomnieć biogram tych dwóch ważnych dla Kartuz postaci. 

     Leon Kowalski urodził się  2 października w 1882 roku w Rombarku w powiecie starogardzkim w patriotycznej rodzinie Walentego Kowalskiego i Anny  z domu  Lewickiej. Będąc uczniem gimnazjum w Brodnicy, wstąpił  w 1899 r.  do Towarzystwa Filomatów. W 1905 r. zdał maturę.  Rozpoczął studia na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, których nie ukończył.  Od 1912 r. był aktywnym działaczem Towarzystwa Młodokaszubów.                                                                                                                                                            W 1914 roku został  powołany do wojska pruskiego i wysłany na front prusko - rosyjski. W 1919 roku przedostał  się do Wielkopolski. Jako ochotnik wstąpił  do I Kompani Zachodniopruskiej  składającej się głównie z Pomorzan i Kaszubów. Na rozkaz dowódcy Dywizji Strzelców Pomorskich z 1919 r. zajął się organizacją  pułku piechoty, który otrzymał nazwę 66. Kaszubski Pułk Piechoty im Marszałka Józefa Piłsudskiego.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                       

Z dniem 4 maja 1920 r. został awansowany do stopnia majora Wojska Polskiego i przeniesiony do rezerwy oraz skierowany do pracy  w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Toruniu.            Na wniosek Sejmiku Powiatowego w Kartuzach, dekretem ministra spraw wewnętrznych z 1922 r.  został  mianowany  starostą kartuskim. Obowiązki starosty  kartuskiego pełnił do 15 czerwca 1923 roku. W latach 1923 – 1927  był  starostą powiatu kościerskiego, następnie powiatu świeckiego. W 1936 r. zamieszkał w  Gdyni.                                                                   Od 1937 roku do wybuchu II wojny światowej był korektorem w  „Kurierze Bałtyckim” ukazującym się w Gdyni.  Brał także  aktywny udział w dyskusji na temat utworzenia Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach. Po wybuchu II wojny światowej w 1939 r.  został wysiedlony z Gdyni. Trafił  w okolice Radomia.Po wojnie  Leon Kowalski wrócił do swojego ukochanego miasta. Podjął pracę korektora w „Gazecie Morskiej” oraz w „Przeglądzie Kupieckim”.                                                                                                                                 Od 1950 roku pracował  jako księgarz w „Domie Książki” - księgarni przy ulicy Świętojańskiej 3 w Gdyni.  Zmarł 6 września 1952 roku w Gdyni. 

Jan Paweł Wandtke urodził się 6 sierpnia 1895 roku w Rewie, powiat Puck. Rodzicami jego byli: Augustyn Wandtke z Rembiechowa (Rębiechowa), z zawodu nauczyciel i Agata Wandtke, z domu Błaszkowska. W 1906 r. ukończył szkołę w Gostomiu. Natomiast w latach 1909-1913 uczęszczał do gimnazjum w Pelplinie. Maturę zdał w wejherowskim gimnazjum  w 1918 roku.  W 1919 roku zgłosił się jako ochotnik do tworzonego w Poznaniu ochotniczego Kaszubskiego Pułku Piechoty. W 1920 roku brał udział w wojnie polsko- bolszewickiej jako dowódca pułkowych taborów w 66 Kaszubskim Pułku Piechoty. Za bohaterstwo w czasie działań bojowych został odznaczony Krzyżem Walecznych. Po zakończeniu działań wojennych trafił do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Kościerzynie, a następnie został skierowany do powiatu kartuskiego. Pełnił obowiązki oficera instrukcyjnego oraz zajmował się przysposobieniem wojskowym.

19 listopada 1923 zawarł związek małżeński z Melanią Elżbietą Piwonka, córką właściciela dóbr rycerskich. Ślub miał miejsce w Ostrowitem, powiat Chojnice. Żona Jana, Melania otrzymała w posagu majątek ziemski w Ostrowitem o powierzchni 198 ha. 

Ze względu na pracę męża małżonkowie zamieszkali w Kartuzach. Z tego związku  urodziło  się dziewięcioro dzieci : Jolanta ur. 1924, Witold ur. 1926, Józef ur. 1931, Roman ur. 1933 i Stefania ur. 1939.  Żyje tylko Józef Wandtke. 

Jan Wandtke podczas pobytu w Kartuzach angażował się w działalność społeczną. Dzięki jego staraniom dnia 14 sierpnia 1927 roku odbyło się uroczyste poświęcenie pomnika Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Kartuzach. Napis na pomniku brzmi: Królowo Korony Polskiej módl się za nami. W uroczystości wzięło udział 30 tysięcy uczestników z Kaszub i całej Polski. W 1939 r. pod pomnikiem umieszczono tablicę z nazwiskami mieszkańców Kartuz, którzy zginęli w wojnie 1920 r. 

W 1931  kapitan Jan Wandtke został przeniesiony w stan spoczynku i wraz  z rodziną zamieszkał w majątku w Ostrowitem. Angażował się społecznie, pełniąc w latach 1931- 1939 funkcję Prezesa Kółka Rolniczego i Prezesa Spółdzielni Rolniczej w Chojnicach. Za swoją działalność został  odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi.

Na początku 1939 roku został aresztowany przez Selbstschutz w Chojnicach i przeznaczony na rozstrzelanie. Dzięki interwencji przyjaciół i miejscowych Niemców został wpisany na listę zakładników pod numerem 11 i zwolniony z aresztu. W czasie wojny pracował w majątku w Ostrowitem jako robotnik przymusowy. W 1945 r.  został ponownie aresztowany i wywieziony przez NKWD do Wilna.  Majątek Ostrowite został przejęty przez Armię Czerwoną. Rodzina udała się do krewnych do Wdzydz  Tucholskich. Majątek ziemski, na mocy  Dekretu o Reformie Rolnej, został znacjonalizowany. Po powrocie z niewoli Jan Wandtke wrócił do rodziny.   1 kwietnia 1946 został administratorem gospodarstwa rolnego w miejscowości Radzyn-Fijewo w powiecie grudziądzkim. 

17 września 1946 roku, wracając rowerem z pola, Jan Wandtke  zginął potrącony przez samochód ciężarowy w Radzyniu. 

Kapitan Jan Wandtke był nie tylko inicjatorem postawienia figury Matki Bożej w Parku Miejskim w Kartuzach, ale także organizatorem głównych uroczystości.

Przypomnijmy w tym miejscu przebieg uroczystości.  Poświęcenia pomnika dokonał ks. biskup Stanisław Wojciech Okoniewski, zaś spośród przybyłych gości wymienić należy wojewodę pomorskiego Kazimierza Młodzianowskiego , generałów Józefa Hallera i Rudolfa Pricha, starostę wejherowskiego Lipskiego, starostę kartuskiego Bronisława Ostoję- Sędzimira, burmistrza Kartuz Waleriana Kubasika, oficerów Wojska Polskiego. Mszę świętą odprawił ks. kanonik Bernard Łosiński z Sierakowic w asyście księży: Bolesława Melocha z Żukowa, Sylwestra Felchnera i Leona Połomskiego z Kartuz.

Kilka dni wcześniej w Kartuzach gościł  Prezydent Polski prof.  Ignacy Mościcki.  Z  Księgi pamiątkowej X lecia Pomorza…, wiemy, że  3 sierpnia Prezydent z małżonką wyjechał do Pelplina i Starogardu. Podczas dalszego pobytu Prezydent odwiedził Skarszewy, Gdynię, wybrzeże, Puck, Wejherowo, Kartuzy, Kościerzynę, Gniew, Chojnice, Gródek, Tucholę, a w sobotę, 6 sierpnia powrócił do Warszawy. Z tego wynika, że Prezydent odwiedził Kartuzy na kilka dni przed odsłonięciem i poświęceniem figury Matki Bożej.

Uroczystościom towarzyszył bardzo bogaty program artystyczny. Teodora Kropidłowska  przygotowała na Wzgórzu Wolności przedstawienie pt. „Damrawa czyli przekleństwo ojca domy wywraca”,  nad miastem zaś latały dwa aeroplany, zrzucające ulotki z pozdrowieniami z całej Polski. 

 

Strażnica Bałtycka w artykule Nie ma Kaszub bez Polonji – a bez Kaszub Polści.  Olbrzymia manifestacja narodowa i katolicka w Kartuzach, tak opisuje to wydarzenie:

 

 

 Dzień 14 sierpnia pozostanie Kaszubom i wszystkim uczestnikom zjazdu kartuskiego bardzo długo  w pamięci. Kartuzy, a z niemi cała Ziemia Kaszubska Mie przeżywała od dawien dawna tak wielkiej uroczystości, jakiej świadkami była liczna rzesza ludu pomorskiego, sięgająca liczby 30,000 osób,  przybyła w dniu  14 sierpnia do Kartuz.

 

           Już od samego rana rojno i gwarno było w małej, czystej i pięknej  stolicy Kaszub.  Z wszystkich zakątków Pomorza zjeżdżali się Powstańcy i Wojacy wraz z Stowarzyszeniami Młodzieży Polskiej, aby stawić się w liczbie 14,579 wraz z 56 sztandarami u stóp Królowej Korony Polskiej. Na miejscu, gdzie stał pomnik ciemiężcy. Lud kaszubski wystawił przepiękną statuę Maryi Panny.

Łącznie z Powstańcami i Wojakami i ludem kaszubskim pospieszyli na te uroczystość przedstawiciele rządu, kościoła i wojska, aby być świadkami przywiązania Pomorzan do ziemi polskiej i wiary świętej.

Punktualnie o godzinie 10-tej przybył J.E. ks. Biskup Stanisław Wojciech Okuniewski w otoczeniu licznego duchowieństwa, poczem po odsłonieniu statui Marji Panny, znajdującej się w parku obok placu św. Brunona, dokonał jej poświęcenia. Po odmówieniu przepisanych modłów i odśpiewaniu przez lud pieśni „ Pod Twoją obronę’’ przemówił ks. biskup w słowach serdecznych, pełnych ukochania ziemi polskiej. Po skończonej Mszy św., odprawionej przez ks. kanonika  Łosińskiego z Sierakowic, dokonał ks. biskup poświecenia sztandaru Okręgowego Powstańców i Wojaków na Kaszuby.

 

Po uroczystym poświeceniu sztandaru odbyło się wręczenie dyplomów członkom honorowym Okręgu Powst. i  Woj.  W ten  sposób odznaczeni zostali pp.: Jan Wandtke, kapitan rezerwy z Kartuz, Stefan Kosiński z Warszawy, redaktor Jan Bieliński z Kartuz, starosta Bronisław Sędzimir z Kartuz, Tomasz Rogala z Kościerzyny, Ropel z Wejherowa, Zielke z Otomar z Przyjaźni. Dzienisz z Chylonji Kaszubskiej ze Starej Kiszewy, Góra z Obłuzna, adw. dr. Stanisław Bełza z Warszawy, ks. kanonik Łosiński z Sierakowic .

Stosownie do programu odbyło się następnie pasowanie t. zw. „Rycerzy Marji ‘’, którego dokonał J.E. ks. biskup Okuniewski.

Obok przemówień ks. biskupa, również bardzo serdecznie przyjęto przemówienia przedstawiciela D. O. K. VIII p. gen. Pricha i prezesa generalnego Powstańców i Wojaków druha hr. Mielżyńskiego.  Między uczestnikami tej wspaniałej uroczystości zauważono m. i. generała broni Józefa Hallera, którego witano okrzykiem „ Niech żyje ‘’.

 

W czasie uroczystości krążyły nad Kartuzami aerplany, z których lotnicy rzucali ulotki  z odpowiednimi pozdrowieniami  od całej Polski dla wiernego ludu kaszubskiego.

 

Po pasowaniu rycerzy Marji  wszystkie oddziały odmaszerowały przez gaj Świętopełka na szosę Krakowską i tam ustawiły się do defilady, którą przyjął p. gen. Prich w otoczeniu przedstawicieli władz oraz starszyzny Powstańców i wojaków i znakomitych gości. Defilada ta zrobiła na obecnych wielkie , mocne wrażenie.  O godz. 19 odbyło się wielkie przedstawienie pod otwartym niebem. Odegrano sztukę osnutą na tle legendy kaszubskiej p. t. „Damrawa’’. 

w przedstawieniu tym wzięły udział całe tysiące publiczności, która z wielkim zaciekawieniem śledziła  grę aktorów. Całość pozostawiła na widzach jak największe wrażenie.

 

Na tym zakończyły się programowe uroczystości narodowo- katolickie  na Kaszubach w Kartuzach pamiętnego dnia 14 sierpnia 1927r. 

 

14 sierpnia 1927 r.  ks. biskup Stefan Okoniewski dokonał także  poświecenia Okręgowego Sztandaru Towarzystwa Powstańców i Wojaków na okręg Kaszuby.  Historia tego sztandaru jest nader ciekawa. 

Ochotnicy z Kaszub, którzy wyruszyli na wojnę polsko-bolszewicką nie mieli sztandaru. Wówczas to piękny gest okazało Towarzystwo Ludowe „Gwiazda” Gdańsk-Wrzeszcz, które oddało swój własny sztandar batalionowi ochotniczemu.  Ze sztandarem tym żołnierze wyruszyli na front. 

Po zakończeniu działań wojennych, batalion został zlikwidowany zaś sztandar odesłany do Muzeum Wojska w Warszawie.

Weterani wojenni po powrocie do domu zaczęli wstępować do tworzonych  Towarzystw Powstańców i Wojaków. 

Pierwsze Towarzystwo Powstańców i Wojaków powstało 7 kwietnia 1922 r. w Poznaniu. Skupiało weteranów powstania styczniowego, powstańców śląskich, wielkopolskich oraz uczestników wojny 1920 r. 

W organizację oraz pracę Towarzystwa Powstańców i Wojaków na Kaszubach zaangażowani byli m.in. żołnierze kaszubskiego pułku piechoty. Szczególnie na tym polu, wyróżniał się kapitan Jan Wandtke, który zasiadał w Zarządzie Okręgowym Towarzystwa Powstańców i Wojaków. 

Zarząd Okręgowy zwrócił się do Muzeum Wojska Polskiego o zwrot sztandaru. Sztandar wrócił i zaopatrzono go w odpowiednie napisy, wyjaśniające jego historię . Na tym ślad się urywa. 

Towarzystwo Powstańców i Wojaków cieszyło się na Kaszubach dużym zainteresowaniem. Obwody organizacji były tworzone w większości kaszubskich wsi. Na przykład oddział Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Przodkowie zrzeszał 270 członków w 8 obwodach . 15 maja 1927 r. odbyło się poświęcenie sztandaru TPiW w Chmielnie.

Obecnie jedyny zachowany sztandar Towarzystwa Powstańców i Wojaków (oddziału  Przodkowo) znajduje się w Muzeum Pożarnictwa w Przodkowie.

Historia sztandaru leży na sercu Panu Marianowi Żukowi, który poszukuje informacji na jego temat.

Nieco więcej wiemy o dalszych losach figury Matki Bożej Królowej Korony Polskiej.

Po wybuchu drugiej wojny światowej we wrześniu 1939 r. hitlerowcy zburzyli figurę Matki Bożej, a na nowym postumencie w tym samym miejscu w dniu 12 października 1941 r. ustawili dawny mosiężny posąg pruskiego żołnierza. W dniu 10 marca 1945 r. wkraczający do Kartuz żołnierze 49 armii radzieckiej dokonali likwidacji tego pomnika, zaś z ukrytych w Refektarzu Poklasztornym kawałków zrekonstruowano nowy pomnik Matki Bożej Królowej Korony Polskiej, który w październiku 1945 r. stanął na dawnym miejscu.  Uroczyste poświęcenie nastąpiło 14 października 1945 przy udziale administratora apostolskiego ks. dra Andrzeja Wronki, ks. Ignacego Stryszyka, starosty Zdzisława Piaseckiego, burmistrza Feliksa Lewińskiego oraz licznie zebranej ludności miejscowej. Akt erekcyjny umieściła w cokole pomnika Anna Dziewiątkowska, główna inicjatorka ponownego ustawienia pomnika. W imieniu władz miejscowych wystąpił uczestnik Powstania Wielkopolskiego z lat 1918 - 1919, a ówczesny podreferendarz starostwa powiatowego kartuskiego Władysław Maliński.  

W 1995 r. przeprowadzono renowację pomnika wykonując postument z płyt marmurowych. W dniu 3 maja nastąpiło jego uroczyste odsłonięcie i poświęcenie, a na postumencie umieszczono napis:  „W hołdzie zasłużonym dla Kartuz”.

W 2016 r. z inicjatywy Mariana Hirsza, Mieczysława Grzegorza Gołuńskiego Burmistrza Kartuz i Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach   zamieszczono na cokole figury MB Królowej Korony Polskiej tablicę z nazwiskami osób poległych w wojnie polsko-bolszewickiej z gminy Kartuzy. Byli nimi: Leon Wróbel (ur. 1901 r.). Teodor Klonowski (ur. 1901 r.) i  Jan Sternicki (ur. w 1899 r.).  W ten sposób przywrócono pamięć o bohaterskich żołnierzach, którzy już w 1939 r. w tym miejscu zostali upamiętnieni.  Poświęcenia tablicy dokonał   ks. dr Ryszard Różycki. 

3 maja 2017 r. Park przy kartuskiej poczcie zyskał imię 66. Kaszubskiego Pułku Piechoty im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Wkrótce stanie tam pomnik tej ważnej w historii Polski postaci.

 

Gdyby ktoś z Państwa cokolwiek więcej wiedział na temat Okręgowego Sztandaru bardzo proszę o kontakt pod nr tel. 58 681 14 42 e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

 

            Za nami II Festiwal Nalewki Kaszubskiej w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach. W ramach tego wydarzenia 8 lipca wszyscy chętni mieli możliwość zaprezentowania swoich  nalewek wykonywanych zgodnie z kaszubską tradycją i wziąć udział w konkursie na najlepszą z nich. Do rywalizacji stanęły 42 nalewki, które jury oceniało biorąc pod uwagę sposób zaprezentowania trunku, jego klarowność, zapach i smak. Wybór spośród tak wielu wspaniale przygotowanych propozycji nie należał do najprostszych, jednak największe uznanie zdobyła nalewka z kwiatów czarnego bzu Pana Adam Dziubka, którą doceniono za nieskazitelną klarowność oraz nietuzinkowy smak. Tuż za nią uplasowała się głęboka w smaku nalewka z czarnego bzu  pani Igi Brzezińskiej z Gdyni. Drugie miejsce ex aeguo, zajęła nalewka z aronii Pani Bogusławy Patoki przedstawicielki Koła Gospodyń Wiejskich ze Sławek. Trzecim miejscem wyróżniono  Pana Wojciecha Myślicha z Rumi za nalewkę z płatków róży. Komisja konkursowa przyznała także trzy wyróżnienia dla: Dariusza Wolskiego za nalewkę z borówki leśnej, Cezarego Pyszczaka z Gdyni za nalewkę farmaceutów i dla Barbary Ustowskiej za nalewkę z aronii.    Po ogłoszeniu wyników każdy gość mógł skosztować nalewek biorących udział w konkursie i przyznać swój głos dla jednej nalewki. Ta nalewka, która zdobyła najwięcej głosów,  otrzymała nagrodę publiczności. Była nią nalewka z miodu, przygotowana przez przedstawicielki KGW Sławki.

W czasie Festwialu goście mogli degustować także  nalewki, przygotowane przez Dariusza Wolskiego  które nie brały udziału w konkursie, : kartuzjankę, która cechuje się niespotykanym zielonkawym kolorem i nalewkę z czarnej porzeczki, podane w oryginalnych drewnianych beczułkach. Festiwal zaszczycili swoją obecnością Pani Janina Kwiecień Starosta Powiatu Kartuskiego, Pan Mieczysław Grzegorz Gołuński Burmistrz, Pan Piotr Karczewski radny Sejmiku Województwa Pomorskiego wraz z seniorem Panem Benedyktem Karczewskim.

            Na festiwalu przygotowano również inne atrakcje. Na podwórzu muzeum swoje stoiska prezentowali twórcy ludowi, tacy jak Zbigniew Stankowski, Irena Brzeska oraz członkinie Gospodyń Kół Wiejskich, które przygotowały na tą okazję liczne wyroby: ciasta, miody, lecznicze nalewki i wiele innych. Dla najmłodszych zaś od przedpołudnia przygotowano wiele zajęć, zabaw i warsztatów. Dzieci odkrywały tajniki decoupage, malowały wzory kaszubskie na ozdobnych, drewnianych deseczkach z artystką Bożeną Kupper- Krzyżanowska, oraz brały udział w teatrzyku marionetkowym,  przygotowanym przez Irenę Brzeską.  Festiwal zwieńczyły występy dzieci z Zespołu Kształcenia i Wychowania z Dzierżążna pod kierunkiem Teresy Bronk i Izabeli Bliźniewskiej oraz Ani Brzeskiej z Mojusza. Serdecznie dziękujemy Pani Elwirze Formella za przygotowanie miłej, słodkiej niespodzianki - kaszubskiego tortu, którym częstowała gości pani dyrektor Muzeum.

 

 

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z Festiwalu

 

zdj. "Dziennik Bałtycki"/Lucyna Puzdrowska

 

 

 

Wszystkie zdjęcia dostępne na stronach Dziennika Bałtyckiego:

Festiwal Nalewki Kaszubskiej przyciągnął mieszkańców Kartuz i okolic oraz turystów ZDJĘCIA, WIDEO - NaszeMiasto.pl

Podkategorie